Obserwatorzy

czwartek, 30 sierpnia 2012

Wylęgałka

Pierwsza ufilcowana przeze mnie torba nareszcie opuściła mroczne wnętrze szafy. Długo czekała - zaczęłam ją filcować jakieś trzy miesiące temu! Pojawiło się kilka problemów: przerosło mnie wszycie podszewki(w rezultacie niemożliwego dokonał mój tata), zrobiłam zbyt krótką rączkę - aby pasowała, musiałam dorobić jeszcze trzy dredy i pokombinować z połączeniem ich w jedną całość (po drodze zabrakło mi czesanki!). Przyznam szczerze, że po tak długim dziamdzianiu się z nią, trochę mi się już znudziła...


Dodam, że za torebkę zabrałam się po obejrzeniu tych przepięknych prac:
http://mira-lacerta.livejournal.com/

A ponieważ nie samym filcowaniem człowiek żyje (przynajmniej tak jest w moim przypadku), popatrzcie gdzie byłam ostatnimi dniami:
Warsztaty artystyczne w Dobkowie (ten fioletowy krokusik to mój wytwór :))

Festiwal Pierogów w Paszowicach (na samo wspomnienie ślinka leci...)

Jawor, ruiny zamku w Lipie i zamek Świny (również w ruinie)

Wycieczka w Góry Izerskie (jeszcze mnie po niej nogi bolą)

13 komentarzy:

  1. torebka fajna...myślę że warto było wytrwać do końca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała praca,warto było się potrudzić bo efekt naprawdę bardzo ,bardzo świetny .Tyle jest na niej szczególików "dopieszczonych" i bardzo ślicznie skomponowanych,bardzo mi się podoba ,jest super !pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Torba jest świetna i warto się bylo pomęczyć:)))I oczywiście mam nadzieje,że będziesz ja nosić:))))
    Pozdrawiam cieplutko bardzo:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dianeczko! Trochę ją ponoszę :) chociaż już mi chodzi po głowie następna. Tylko ta pieruńska podszewka mnie zniechęca...

      Usuń
  5. Piękna torebka, troszkę szkoda, że z tak piękną wiosenną zielenią wystartowałaś jesienią, ale nic to przecież, za pół roku znów wiosna :)
    Torba jest naprawdę unikatowa i piękna. Pozdrawiam

    A jak Koko, masz jakieś wieści o koteczce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Uwielbiam zieleń - chyba właśnie ze względu na tę najbardziej optymistyczną porę roku - zawsze chcę by mi towarzyszyła - dobrze mnie nastraja. Koko ma się dobrze, wyrosła, jej opiekunowie ją rozpieszczają. Cieszę się, że jest kochana i bezpieczna. Jak tylko będę miała jej aktualne zdjęcia na pewno się nimi pochwalę. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Сумка великолепна! Таким результатом можно похвастаться). Мне очень нравится цвет и оформление. И крокус замечательный))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lokosta! Dziękuję serdecznie za słowa uznania - dużo dla mnie znaczą i motywują do dalszego działania. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Efekt jest cudowny! Torebka jest przepiękna. Niech Cię nie zniechęcaja podszewki,bo takie cudeńko nie może zostać jedynaczką :)
    I dodatkowo w moich kolorkach :) Tez kocham żywą zieleń, taką trawiastą :)
    Przy okazji dziękuję za udział w moim Candy i życzę powodzenia w losowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ...traigo
    ecos
    de
    la
    tarde
    callada
    en
    la
    mano
    y
    una
    vela
    de
    mi
    corazón
    para
    invitarte
    y
    darte
    este
    alma
    que
    viene
    para
    compartir
    contigo
    tu
    bello
    blog
    con
    un
    ramillete
    de
    oro
    y
    claveles
    dentro...


    desde mis
    HORAS ROTAS
    Y AULA DE PAZ


    COMPARTIENDO ILUSION
    SABA

    CON saludos de la luna al
    reflejarse en el mar de la
    poesía...




    ESPERO SEAN DE VUESTRO AGRADO EL POST POETIZADO DE LEYENDAS DE PASIÓN, BAILANDO CON LOBOS, THE ARTIST, TITANIC SIÉNTEME DE CRIADAS Y SEÑORAS, FLOR DE PASCUA ENEMIGOS PUBLICOS HÁLITO DESAYUNO CON DIAMANTES TIFÓN PULP FICTION, ESTALLIDO MAMMA MIA,JEAN EYRE , TOQUE DE CANELA, STAR WARS,

    José
    Ramón...

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany, ta torba jest po prostu genialna! Świetne detale, wykończenia, połączenie kolorów. Idealnie w moim stylu. Podziwiam, naprawdę!

    OdpowiedzUsuń