Obserwatorzy

sobota, 25 grudnia 2010

Pierniczki Lilki

 

Wprawdzie czas przedświątecznych wypieków mamy już za sobą, ale może po świętach....
Bardzo prosty, szybki i wypróbowany przepis na pyszne pierniczki, który podrzuciła mi Lilka, koleżanka z pracy:




50 dag mąki
20 dag cukru pudru
20 dag miodu, koniecznie sztucznego!
3/4 kostki masła
1 jajo
1 czubata łyżeczka sody
2 łyżki stołowe przyprawy do piernika
Sposób wykonania:
Mąkę wymieszać z sodą , zrobić wgłębienie w środku, wlać miód (pamiętajcie - sztuczny!), cukier, przyprawy, roztopione masło i dodać jajo. Zagnieść ciasto jak na pierogi. Wyrabiać aż będzie gładkie. Rozwałkować i wykrawać pierniki. Piec w średnio nagrzanym piekarniku przez ok.10 -12 minut. Pilnować, żeby pierniki się za bardzo nie zarumieniły, bo będą twarde i gorzkie. Dekorować po wystygnięciu.
SMACZNEGO!




środa, 22 grudnia 2010

Kwiatek do szalika "dziurawca"

Siłą rozpędu ufilcowałam kwiatek do kompletu "szalik dziurawiec i mnisia czapeczka".

Nielicha nagroda od Licha, co nie śpi

 Właśnie odebrałam nagrodę pocieszającą, którą miałam szczęście wygrać na candy u LICHA. Jestem pod wrażeniem! Wełenka jest pięknie ufarbowana i już myślę do czego ją wykorzystam - może zdążę ufilcować prezent dla kogoś z rodzinki, a może będzie to prezent dla mnie. Serdecznie dziękuję Licho!

Wełenka od Licha





sobota, 18 grudnia 2010

(S)filcowane wieczory

Jakiś czas temu znalazłam dla siebie nowe hobby - filcowanie. Wszystko zaczęło się od jarmarku w  Pałacu Łomnica gdzie wypatrzyłam przepiękny filcowany szal, a ponieważ cena wydała mi się zbyt  wygórowana (teraz już wiem, że nie była..) postanowiłam zrobić go sobie sama. Po kilku próbach na  czesance z jeleniogórskiego Aniluxu  zakupiłam delikatną wełenkę z południowoamerykańskich merynosów i zabrałam się za upragniony szal. Robiłam go 10,5 godz. i jak się później dowiedziałam na forum dla filcomaniaczek, podczas pracy popełniłam sporo błędów. Szal, choć wygląda inaczej niż go sobie zaprojektowałam, spodobał mi się na tyle, że dorobiłam do niego czapkę. Oto moje pierwsze  filcowanki: szal dziurawiec i mnisia czapeczka (to skojarzenie mojej siostry).






A to wełenka, którą wykorzystałam do zrobienia kompletu