Obserwatorzy

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Drobiazgi

Pierwszy drobiazg jest zielono - brązowy, składa się z pięciu filcowych kulek, kilku drewnianych koralików, woskowanego sznureczka i kawałka łańcuszka. Drugi zachwyca czerwono-biało-szarymi i czarnymi piórkami, nie jest sfilcowany i wygląda, choć zdjęcia robione telefonem nie oddają jego całej urody, zjawiskowo!
Zacznę od drobiazgu pierzastego:


 A teraz drobiazg sfilcowany:





piątek, 18 stycznia 2013

Wyróżnienia i kolejne zimowe nakrycie głowy

Na początek pochwalę się wyróżnieniami otrzymanymi jakiś czas temu od niezwykle utalentowanej osóbki, której prace od dawna mnie zachwycają i inspirują. Diana, jeszcze raz serdecznie dziękuję!


 Wyróżnienia mają podobne zasady. Jedyna różnica: pierwszym wyróżnieniem można obdarować tylko osoby, które mają mniej niż 200 obserwatorów.
Wyróżnij i ...
1. Podziękuj za przyznane wyróżnienie
2. Zamieść u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła
3. Zamieść u siebie na blogu logo otrzymanego wyróżnienia
4. Przekaż wyróżnienie 5 blogerkom
5. Zamieść linki do tych blogów
6. Powiadom o tym nominowane osoby
7. Można nominować tylko osoby, które mają mniej niż 200 obserwatorów
 
 
Zgodnie z zasadami wyróżnień  przekazuję je dalej... dziewczynom, które lubię i podziwiam:

1. http://feltropazzie.blogspot.com
2. http://filciinnebozeny.blogspot.com
3. http://filc-owanie.blogspot.com
4. http://strefafilcu.blogspot.com
5. http://lokos-ta.blogspot.com

A teraz trochę o filcowaniu.
Po doświadczeniach z poprzednim kominem (trudno było zachować ułożony wzór), postanowiłam zmienić taktykę: najpierw delikatnie przytwierdziłam czesankę do materiału igiełkami, potem ufilcowałam na mokro. Sposób dobry, ale czaso i pracochłonny. Na razie daję sobie spokój z kominami i zabieram się za szale.

                                                              Komin po igiełkowaniu


                                                    i po filcowaniu na mokro