Na początek pochwalę się wyróżnieniami otrzymanymi jakiś czas temu od niezwykle utalentowanej osóbki, której prace od dawna mnie zachwycają i inspirują. Diana, jeszcze raz serdecznie dziękuję!
Wyróżnienia mają podobne zasady. Jedyna różnica: pierwszym wyróżnieniem można obdarować tylko osoby, które mają mniej niż 200 obserwatorów.
Wyróżnij i ...
1. Podziękuj za przyznane wyróżnienie
2. Zamieść u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła
3. Zamieść u siebie na blogu logo otrzymanego wyróżnienia
4. Przekaż wyróżnienie 5 blogerkom
5. Zamieść linki do tych blogów
6. Powiadom o tym nominowane osoby
7. Można nominować tylko osoby, które mają mniej niż 200 obserwatorów
Wyróżnij i ...
1. Podziękuj za przyznane wyróżnienie
2. Zamieść u siebie link do bloga osoby, która Cię wyróżniła
3. Zamieść u siebie na blogu logo otrzymanego wyróżnienia
4. Przekaż wyróżnienie 5 blogerkom
5. Zamieść linki do tych blogów
6. Powiadom o tym nominowane osoby
7. Można nominować tylko osoby, które mają mniej niż 200 obserwatorów
Zgodnie z zasadami wyróżnień przekazuję je dalej... dziewczynom, które lubię i podziwiam:
1. http://feltropazzie.blogspot.com
2. http://filciinnebozeny.blogspot.com
3. http://filc-owanie.blogspot.com
4. http://strefafilcu.blogspot.com
5. http://lokos-ta.blogspot.com
A teraz trochę o filcowaniu.
Po doświadczeniach z poprzednim kominem (trudno było zachować ułożony wzór), postanowiłam zmienić taktykę: najpierw delikatnie przytwierdziłam czesankę do materiału igiełkami, potem ufilcowałam na mokro. Sposób dobry, ale czaso i pracochłonny. Na razie daję sobie spokój z kominami i zabieram się za szale.
2. http://filciinnebozeny.blogspot.com
3. http://filc-owanie.blogspot.com
4. http://strefafilcu.blogspot.com
5. http://lokos-ta.blogspot.com
A teraz trochę o filcowaniu.
Po doświadczeniach z poprzednim kominem (trudno było zachować ułożony wzór), postanowiłam zmienić taktykę: najpierw delikatnie przytwierdziłam czesankę do materiału igiełkami, potem ufilcowałam na mokro. Sposób dobry, ale czaso i pracochłonny. Na razie daję sobie spokój z kominami i zabieram się za szale.
Komin po igiełkowaniu
Nakrycie głowy rewelacyjne,ale powiem uczciwie mnie by sie nie chciało tego igiełkować-podziwiam Cię Sabinko...:)
OdpowiedzUsuńBuziaki...:)))
Mnie też się nie chciało :), ale zależało mi - komin robiłam na życzenie i musiał wyjść tak jak zaplanowałam i obiecałam.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Спасибо, Саба, мне очень приятно!
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :)
UsuńSabinko,czuje sie zaszczycona! Bardzo dziekuje za wyroznienie.
OdpowiedzUsuńDuzo pracy kosztowal cie "komin" ale efekt fantastyczny.
Sciskam sedecznie.
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam gorąco!
UsuńUf,cały komin igłować to masa pracy,za to efekt jest perfekcyjny.Super komin!
OdpowiedzUsuńSaba chcę Ci także bardzo podziękować za wyróżnienie,to niezwykle miłe kiedy otrzymuje się nagrodę i jeszcze raz bardzo dziękuję:)))
o której wkrótce na moim blogu,pozdrawiam serdecznie:)
Pracy rzeczywiście duuużo, ale ja uparta jestem i przyznam "bez bicia", że często mi to życie utrudnia :).
UsuńCieszę się, że mogłam Ci sprawić przyjemność.
Pozdrawiam serdecznie!
to jest po prostu piękne, podziwiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie, pozdrawiam serdecznie.
Usuń