Drewniane klamerki, tekturka, niepotrzebna bluzeczka, mulina, koraliki, cekiny, klej, nożyczki, chwila czasu i mam fajne spinacze :)
fiołki-fikołki
Obserwatorzy
sobota, 26 lipca 2014
czwartek, 6 marca 2014
Szara Mycha
Mycha na pocieszenie - powstawała podczas upierdliwego przeziębienia, które na tydzień zwaliło mnie z nóg. Ufilcowałam ją z grubej szarej czesanki, którą zakupiłam dawno temu w sklepie firmowym nieistniejącego już jeleniogórskiego Aniluxu. Kosztowała mnie trochę ran kłutych palców, ale warto było - Mycha prezentuje się na tyle sympatycznie, że moja Froda bardzo chciała się z nią zaprzyjaźnić (chyba o to jej chodziło?).
niedziela, 23 lutego 2014
Bransoletka shamballa + ...
piątek, 7 lutego 2014
Papierowe serca
Niekoniecznie walentynkowe, niezwykle proste w wykonaniu są pokłosiem poszukiwań w nieograniczonych (wydawać by się mogło) zasobach Internetu, nieprzespanej nocki (przede mną jeszcze dwie takie) i konieczności zrobienia CZEGOŚ.
Pomysł zaczerpnięty od Manueli.
Dzisiaj mam zamiar "ugryźć" papierową wiklinę :)
I jeszcze UBRANA myszka z poprzedniego posta obfotografowana na jednym ze spacerów po okolicy - ogonek już jej nie zmarznie, nawet jeżeli zima nawiedzi Kotlinę Jeleniogórską i otaczające ją góry (!)
wtorek, 28 stycznia 2014
Mała rzecz, a cieszy!
Filcowa myszka absolutnie niepotrzebna, zrobiona dla czystej przyjemności filcowania i cieszenia się jej widokiem. Moja pierwsza!
Subskrybuj:
Posty (Atom)